W dniach 3-6 sierpnia na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbyła się XXII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Lekkiej Atletyce, inaczej mówiąc Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych ( rocznik 1999-2000 ).
Do stolicy Dolnego Śląska zjechało się 847 sportowców z całego kraju ( 1116 osobostartów ), a wśród nich trójka lekkoatletów Szerszenia Bogatynia, którzy tak jak pozostali musieli znaleźć się na liście PZLA kwalifikującej ich do udziału w Mistrzostwach Polski.
Zacznijmy od pierwszego dnia zawodów. Jako pierwszy w bloki startowe stanął Cezary Marciniak, podopieczny trenera Piotra Wyroby, który w biegu eliminacyjnym na dystansie 400m ppł zajął w swojej serii drugie miejsce dający bezpośredni awans do finału i piąty czas eliminacji ( 56.31s )
W tym samym dniu do eliminacyjnego konkursu skoku wzwyż stanął Wojciech Pichowicz, wychowanek trenera Tomasza Dróżdża, a obecnie od paru miesięcy trenujący u boku trenera Bogumiła Mańki z Wrocławia. Niestety, zmiana trenera nie wyszła naszemu zawodnikowi na dobre, biorąc pod uwagę cały sezon. W najważniejszym starcie ubiegłoroczny dziesiąty zawodnik Mistrzostw Polski, tym razem nie przeszedł eliminacyjnej wysokości 1.92m i zawody zakończył na 19 miejscu, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1.84m.
Drugiego dnia mistrzostw do biegu finałowego na 400m ppł na siódmym torze stanął Cezary Marciniak. Nasz zawodnik wystartował bardzo odważnie od pierwszego metra i gdzie się wydawało, że będzie pewny już brązowy medal, błąd taktyczny na ostatnim 10 płotku zaważył na tym, że został dościgniony na ostatnich metrach przez kolejnego rywala i linię mety przekroczył jako 4 przegrywając medal o zaledwie 0,48s poprawiając nieznacznie rekord życiowy 55.69s. Smutek i niedosyt był spory, bo to już drugie czwarte miejsce tego zawodnika podczas tej rangi zawodów. Ale woli walki naszemu zawodnikowi odmówić w tym biegu nie można było, a przecież czwarte miejsce w Polsce to znakomite osiągnięcie. Brawo Czarek ! Liczymy tylko, że ten zawodnik jednak nie zakończy swojej przygody z lekką atletyką i dalej zechce kontynuować treningi w klubie, bo potencjał w tym zawodniku jest ogromny, co każdy wie i widzi.
Trzeciego dnia mistrzostw nastąpiło całe apogeum tych zawodów w wykonaniu zawodniczki Szerszenia. Do startu na najdłuższym dystansie zawodów na 3000m stanęła Magdalena Pawłowska, wychowanka i do niedawna zawodniczka trenera Piotra Wyroby, która od września uczęszcza do Szkoły Mistrzostwa Sportowego we Wrocławiu i oddana pod skrzydła znakomitego trenera biegów średnich i długich Marka Adamka. Na linii startu stanęły 24 zawodniczki. Pierwszy kilometr dość spokojny 3.35 i wszystkie zawodniczki w jednej grupie. Po tym kilometrze tempo biegu wyraźnie wzrosło. Grupa około 12 zawodniczek się oderwała, a wśród nich nasza zawodniczka. Drugi kilometr 3.25. Grupa się rozciąga, a Magda biegnie na 8 pozycji przechodząc stopniowo do przodu i wyprzedzając kolejne rywalki. Czołówka ucieka, ale Magda nie daje za wygraną i popisuje się długim 400 metrowym finiszem. 300 metrów do mety i jest 4 i z każdym metrem przybliża się do 3 zawodniczki. Na około 250 metrów jest 3 i wtedy jeszcze bardziej przyspiesza i ucieka przed rywal
ką i niezagrożenie już finiszuje na 3 miejscu ! Jest brązowy medal Mistrzostw Polski. Brawo, brawo, brawo. Jest to obecnie największy sukces tej zawodniczki i miejmy nadzieję, że u boku obecnego trenera Marka Adamka z pewnością nie ostatni.
Gratulujemy Magdzie zdobytego medalu, Czarkowi i Wojtkowi osiągniętych wyników i godnego reprezentowania Szerszenia Bogatynia w Mistrzostwach Polski. Również gorące podziękowania za wkład i pracę z zawodnikami dla trenerów: Marka Adamka, Piotra Wyroby, Bogumiła Mańki i Tomasza Dróżdża.